SnowFest Festival 2022

2022-03-04

zobacz galerie

SnowFest Festival 2022
Szczyrk

Wielu z nas zima raczej nie kojarzy się z festiwalami muzycznymi, lecz raczej z górami, śniegiem i sportami zimowymi. A może by tak to wszystko połączyć i zrobić festiwal w środku zimy pełen świetnej muzyki?
Tak właśnie organizatorzy Festiwalu Snowfest po raz dziewiąty stworzyli niesamowity klimat pośród ośnieżonych szczytów Beskidu Śląskiego.
Tuż pod skocznią Skalite tradycyjnie pojawiło sie muzyczne miasteczko SnowFest, a atmosfera Festiwalu wypełniła cały Szczyrk. Do tego pierwszego dnia od rana padał śnieg, więc tym bardziej magia pięknej zimy w połączeniu z muzyką zapowiadała udany weekend.
Dotarliśmy na początek piątkowego wieczoru, gdzie oprócz w sumie pięciu scen muzycznych, na skoczni rozpoczął się trening do zawodów snowboardowych, a w sobotę zaś zawodów freeski.

Festiwal SnowFest zaprosił dla uczestników jak co roku mnóstwo znanych artystów z Polski i ze Świata reprezentujących muzykę elektroniczną w przeróżnych odmianach oraz również takie style jak hip-hop czy szeroko pojętą muzykę alternatywną.
Na największej scenie (Amfiteatr) w piątek królował hip-hop, natomiast w sobotę zatrzymali nas na dłużej Bitamina oraz ostatni występ pełen intensywnych dźwięków - Chase & Status.

Na drugiej co do wielkości scenie (Jeleniej), zlokalizowanej w namiocie - przeważały mocne bassowo-trapowe brzmienia. Od północy zamiast niej pojawiła się scena Snowtent, gdzie o rewelacyjną oprawę graficzną i świetlną dbali przez cały weekend VJ FKS oraz EYE. Pierwszego dnia Festiwalu do samego rana cała przestrzeń wypełniona była miłośnikami znakomitego drum'n'bassu, dostarczonego nam m.in. przez Culture Shock, Living Plastic, czy przede wszystkim Metrik. Drugiego dnia tą samą scenę również od północy wypełnił house'owy klimat. Posłuchać mogliśmy 2manydjs, Catz'n'Dogz, Third Son oraz Last Robots, w świetnym ostatnim secie tej nocy, z mnóstwem energii przekazanej wszystkim przez Novikę.

Na dwóch najmniejszych scenach w namiotach Betclic oraz Igloo cały weekend przeważał house, disco i electro oraz oczywiście wspaniała atmosfera  - zaś drugiego dnia, dodatkowo natrafliśmy na przyjemne downtempowe brzmienia w namiocie Betclic oraz na koniec doskonały set Glasse w Igloo.
Obok strefy gastronomicznej zlokalizowana była 5ta scena (Carlsberg), dostępna również dla osób bez biletu na Festiwal, z mnóstwem świetnego house'u serwowanego m.in. przez Atinę, BC czy Mr. G.

Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy. Nam ten zimowy weekend minął bardzo szybko. Był jednak niezapomniany i ciężko jest go opisać w kilku zdaniach. Czekamy więc z niecierpliwością na kolejną - już 10tą edycję w 2023 roku!
Tymczasem zobaczcie naszą fotorelację poniżej!

Hej!

  • 0001
  • 0002
  • 0003
  • 0004
  • 0005
  • 0006
  • 0007
  • 0008
  • 0009
  • 0010
  • 0011
  • 0012
  • 0013
  • 0014
  • 0015
  • 0016
  • 0017
  • 0018
  • 0019
  • 0020
  • 0021
  • 0022
  • 0023
  • 0024
  • 0025
  • 0026
  • 0027
  • 0028
  • 0029
  • 0030
  • 0031
  • 0032
  • 0033
  • 0034
  • 0035
  • 0036
  • 0037
  • 0038
  • 0039
  • 0040
  • 0041
  • 0042
  • 0043
  • 0044
  • 0045
  • 0046
  • 0047
  • 0048
  • 0049
  • 0050
  • 0051
  • 0052
  • 0053
  • 0054
  • 0055
  • 0056
  • 0057
  • 0058
  • 0059
  • 0060
  • 0061
  • 0062
  • 0063
  • 0064
zdjecia objete prawami autorskimi